Dzisiaj chciałabym poruszyć temat tzw. modelek plus size.
Jako fotograf mam dużo do czynienia z modelkami, najczęściej są to dziewczyny ok 18 – 25 lat i rozmiarze
ubrania 34. Nikt jednak nie określa ich mianem minus size. To dlaczego kobiety,
które noszą rozmiar od 42 w górę nazywa się plus size? A gdzie medium size dla
tych, co noszą ubrania 38/40 jak zdecydowana większość kobiet?
ubrania 34. Nikt jednak nie określa ich mianem minus size. To dlaczego kobiety,
które noszą rozmiar od 42 w górę nazywa się plus size? A gdzie medium size dla
tych, co noszą ubrania 38/40 jak zdecydowana większość kobiet?
Przedstawiam Wam sesję foto, którą zrobiłam w Częstochowskim Muzeum Zapałek w ramach projektu Industrialna FotoAranżacja I zorganizowanego przez Regionalny OśrodekKultury w Częstochowie i Fotoklub Jurajski, pozowały nam tam dwie modelki.
Ta którą możecie obejrzeć na zdjęciach – kobieta o pełnych kształtach, ale jednocześnie
znakomita aktorsko i ciekawa osobowość poprzez swoje nietypowe zainteresowania,
jest fanką retro, co widać w jej stylizacjach (sama je wymyśla i ubiera się w
przedwojennym stylu również na co dzień) i druga modelka, która przy obróbce
zdjęć, jakoś nie wpasowała się do mojej wizji.
znakomita aktorsko i ciekawa osobowość poprzez swoje nietypowe zainteresowania,
jest fanką retro, co widać w jej stylizacjach (sama je wymyśla i ubiera się w
przedwojennym stylu również na co dzień) i druga modelka, która przy obróbce
zdjęć, jakoś nie wpasowała się do mojej wizji.
foto: Altea Leszczyńska
foto: Altea Leszczyńska
foto: Altea Leszczyńska
foto: Altea Leszczyńska
foto: Altea Leszczyńska
foto: Altea Leszczyńska
foto: Altea Leszczyńska
Więcej zdjęć z tej sesji na mojej stronie: http://altealeszczynskafoto.com/photoindustrial
Pamiętacie moją sesję “Waiting for you”?
Jeśli nie to obejrzyjcie ją sobie teraz: “Waiting for you”. To nie są zdjęcia komercyjne, pozowała mi moja najlepsza przyjaciółka w moim ogrodzie. Gdy opublikowałam zdjęcia na moim fan page’u Jola
napisała do mnie, abym je usunęła. Heh, mam trochę dziwne podejście do
fotografii swojego autorstwa, wychodzę z założenia, że tylko 30 % jest tam
modelki, a reszta to JA, moja praca i moja wizja. Traktuję moje fotografie
dokładnie tak samo jak moje obrazy czy grafiki. I wiecie co? Bardzo dobrze zrobiłam,
że nie usunęłam tych zdjęć, zdobyły mnóstwo lajków i pozytywnych komentarzy od
mężczyzn, pisali np. “jaka piękna kobieta”, “wygląda jak młoda Szapołowska”.
Pękałam z dumy, że to ja jestem autorką tych fotografii, a samoocena Joli,
która ciągle narzeka na swoją sylwetkę (moim zdaniem kobiecą, ponętną i
zgrabną) nieco się podniosła.
napisała do mnie, abym je usunęła. Heh, mam trochę dziwne podejście do
fotografii swojego autorstwa, wychodzę z założenia, że tylko 30 % jest tam
modelki, a reszta to JA, moja praca i moja wizja. Traktuję moje fotografie
dokładnie tak samo jak moje obrazy czy grafiki. I wiecie co? Bardzo dobrze zrobiłam,
że nie usunęłam tych zdjęć, zdobyły mnóstwo lajków i pozytywnych komentarzy od
mężczyzn, pisali np. “jaka piękna kobieta”, “wygląda jak młoda Szapołowska”.
Pękałam z dumy, że to ja jestem autorką tych fotografii, a samoocena Joli,
która ciągle narzeka na swoją sylwetkę (moim zdaniem kobiecą, ponętną i
zgrabną) nieco się podniosła.
Bo wiecie co? To kobiety lubią chude kobiety. Im chudsza modelka na zdjęciu, tym
więcej lajków i komentarzy w stylu “też chcę być taka szczupła” zyska
od innych przedstawicielek płci pięknej. To kobiety uwielbiają Eugenię Cooney.
Panowie wolą mieć na czym zawiesić oko i lajkują zdjęcia ponętnych sylwetek
damskich.
więcej lajków i komentarzy w stylu “też chcę być taka szczupła” zyska
od innych przedstawicielek płci pięknej. To kobiety uwielbiają Eugenię Cooney.
Panowie wolą mieć na czym zawiesić oko i lajkują zdjęcia ponętnych sylwetek
damskich.
Bo piękno niejedno ma imię.
Kilka tygodni temu inna modelka plus-size – Helena poprosiła o patronat nad jej
projektem. Ochoczo się zgodziłam, bo wiem, że większość fotografów wybiera do
sesji modelki i sylwetce Twiggy (młodszych czytelników odsyłam do Wikipedii).
Na zdjęciach na fan page’u Heleny nie zobaczyłam jednak istoty jakiej sobie
wyobrażałam. Wyobrażałam sobie monstrualnie otyą w amerykańskim stylu kobietę.
Ujrzałam młodą ładną dziewczynę, nie plus size ale normal size. Napisałam nawet
Helenie wiadomość “ale Ty jesteś przecież normal size”. Jasne, że
Helena ma pełniejsze kształty nosi rozmiar 44/46. Ale to ciągle jeszcze normal
size.
projektem. Ochoczo się zgodziłam, bo wiem, że większość fotografów wybiera do
sesji modelki i sylwetce Twiggy (młodszych czytelników odsyłam do Wikipedii).
Na zdjęciach na fan page’u Heleny nie zobaczyłam jednak istoty jakiej sobie
wyobrażałam. Wyobrażałam sobie monstrualnie otyą w amerykańskim stylu kobietę.
Ujrzałam młodą ładną dziewczynę, nie plus size ale normal size. Napisałam nawet
Helenie wiadomość “ale Ty jesteś przecież normal size”. Jasne, że
Helena ma pełniejsze kształty nosi rozmiar 44/46. Ale to ciągle jeszcze normal
size.
Skłoniło mnie to do myślenia, skoro istnieje pojęcie modelki plus size, to czy istnieje określenie minus size?
Dlaczego deprecjonuje się modelki, które nie przypominają wieszaka, a te które są często chore i głodzą się, uważa się za najlepszy obiekt zdjęć? Zdjęcia
Heleny wykonala Agata Ciesielska z Cyk Cyk Studio. Make-up jak
i włosy: AgnieszkaNowacka MakeUp Artist
Heleny wykonala Agata Ciesielska z Cyk Cyk Studio. Make-up jak
i włosy: AgnieszkaNowacka MakeUp Artist
Stylizacja: Christelle galeria rajstop & bielizny
foto: Agata Ciesielska
Jak zawsze zapraszam na stronę altealeszczynskafoto.com i na mój Fan Page
🙂
http://www.karyn.pl
Awesome photos. You must have out so much effort into these.
What an awesome photoshoot! I dig the industrial vibe.
Świetne floty! Pojęcie plussize prze rozmiarach 42 jak dla mnie jest mylne, są osoby które noszą 46 i nie są grube, ze tak to nazwę brzydko. Nie ogarnaim tego Durnego świata :/
Ja też nie ogarniam :/
Nie powiedziałabym, że Pani na zdjęciach to "plus size". Oglądając materiał o modelkach "plus size" w telewizji widziałam tam raczej panie w rozmiarach 44, 46. Pani powyżej jest raczej "normalna".
Pozdrawiam,
http://marianna-pisze.blogspot.com/
Ja noszę rozmiar 40/42 przed ciążą nosiłam 38, ale uważam że kochanego ciałka nigdy za wiele 🙂
Ja nosiłam 34 gdy miałam anoreksję, teraz noszę 40 i o wiele atrakcyjniejsza się czuję!
Osoby, które mają krągłości wyglądają ładniej niż "patyczaki", ale też trzeba pamiętać żeby nie przesadzić z krągłościami, co za dużo to nie zdrowo 😉
Zdjęcia świetne, aż sama stanęłabym przed Twoim obiektywem 😀 akurat potrzebuję zdjęć na bloga oraz moją stronę, tylko nie wiem skąd jesteś i czy byłabyś zainteresowana
Uważam, że każda kobieta powinna czuć się dobrze przed obiektywem, niezależnie od figury. Trzeba wierzyć w siebie. Ja jestem modelką, więc mam idealne wymiary, ale najważniejsze w tym wszystkim jest to, że są naturalne. Jem co chcę, nie muszę się o nic martwić. Wiadomo, że i ja mam swoje plusy i modelki plus size. Każda z nas jest piękna na swój sposób <3
Pozdrawiam TheDiize
Zapraszam na sesję do mnie w czerwcu otwieram profesjonalne studio foto w Częstochowie! W plenerze również robię sesje.
Nie sądzę, aby istniały idealne wymiary, jeśli istnieją to chyba tylko Wenus z Milo i francuska Marianna je posiadają i dlatego mówi się o tych rzeźbach jako pewnego rodzaju wyznacznikach kanonów urody. A w odniesieniu do naszych czasów, to są one mega plus size 😉
Twoja przyjaciółka rzeczywiście jest podobna na tych zdjęciach do Szapołowskiej, a trzeba przyznać, że to piękna kobieta 🙂 Nie lubię określenia "pluz size" bo wydaje mi się, że każdy wyobraża sobie wtedy monstrualnie otyłą osobę lub z góry ocenia taką modelkę negatywnie :/ Są kobiety, które wyglądają cudownie z pełniejszą sylwetką. Mam taką koleżankę, która niestety nieco przesadziła z odchudzaniem i wygląda teraz jakby była poważnie chora. No cóż, nie każdy dobrze wygląda w rozmiarze "minus" 😉 Chciałam jeszcze pochwalić zdjęcia, bo są świetne 🙂
Dziękuję i przekażę komplement Joli :*
Bardzo fajne miejsce na sesje, super klimat. Ja tam nie uważam, żeby ta pani byla plus size 🙂 Ma bardzo ładna, kobieca figurę. Normalną 🙂
W Częstochowie dużo takich industrialnych miejsc na sesje 🙂
Bardzo ładne zdjęcia .. 😉 poza tym nie uważam żeby te zpanie były plussize
ja tez nie jestem zdania ze panie są rozmiar plus size! 😀 taka figura jest kobieca i jak dla mnie cudowna! 🙂
http://czynnikipierwsze.com/
Bardzo ładne zdjęcia bardzo mi się spodobały. Fajny pomysł na taką kreatywną sesje. Pozdrawiam Naciaka!
Dziękuję, pozdrawiam 🙂
Świetne zdjęcia! Co za porypanym świat, że 42 to już plus size…
Podziel się chociaż połową twojego talentu do robienia zdjęć. Nic nie stracisz, a ja takie zdjęcia chciałabym oglądać godzinami 😛 Jeju, jak to jest plus size to jestem skończona. Chociaż może dopiero za kilka lat będę…
Pozdrowienia!
Tysiąc Żyć Czytelnika
Dziękuję :* ^_^
To może ja napiszę jakiś tutorial, np. kadrowaniu w fotografii, świetle studyjnym i zastanym albo pracy z modelką… To chyba dobre pomysły na post!
Tez sie zajmuje fotografia polprofesjonalnie i bardzo a mi sie woje zdjecia. Masz oko!
Ale super zdjecia i mega madro napisany post *.*
Dziękuję 🙂
Piękne zdjęcia i przepiękne modelki 0.0 <3
Bardzo przyjemnie mi się czytało! Odmienny tekst od tego, co zwykle czytam na blogach. Wspaniale jest to, że Pani nie tylko pracuje robiąc zdjęcia, ale też pisze o tym, opowiada. Mam też osobiste pytanie- naprawdę ma Pani na imię Altea, czy to pseudonim artystyczny? Bardzo oryginalne i bardzo mi się spodobało!
Pozdrawiam i zapraszam do siebie http://lepszaodsiebie.blog.pl
Naprawdę mam na imię Altea, w dzieciństwie nie lubiłam swojego imienia, a teraz jestem zadowolona 🙂 Tylko ludzie na co dzień strasznie przekręcają moje imię, co bywa denerwujące 😀
Dziękuję, cieszę się, że post się spodobał :*
Robisz wspaniałe zdjęcia! To cudowne móc stanąć przed obiektywem kogoś, kto tak dobrze wydobywa piękno z modelki!
A co do plus size, to niestety bardzo często określa się tak już modelki w rozmiarze 38-40, tylko te najbardziej pulchne mocniej rzucają się w oczy. Ogółem promuje się skrajności. Albo dziewczyny bardzo chude, albo bardzo grube. Mało pokazuje się takich zwykłych kobiet. Dokładnie takich, jak Twoje modelki. Gdzieś po środku skali.
Dziękuję ^_^
Niestety zwyczajnych kobiet mało w prasie czy na wybiegach 🙁
Swietne zdjecia, bardzo podoba mi sie ich klimat. Moim marzeniem jest wziac udzial w sesji stylizowanej wlasnie na lata 30/40
Obserwuje x
karolinamblog.blogspot.com
Dziękuję i zapraszam na sesję do mnie, w czerwcu otwieram studio foto w Częstochowie! 🙂
Ciekawy post jak zawsze, denerwuje mnie to że modelki są w kategoriach jak "plus size" albo "normalne" a kobiety które mają rozmiar np. 38/39 nie pasują nigdzie.
Plus size jakoś zawsze wygląda naturalniej na zdjęciach., ale to tylko moja opinia
Zgadzam się 🙂
Wow!
Potrzeba więcej takich zdjęć, wpisów, rozmów – sama zauważam jak czasami popadam w taki pęd za tym, że muszę być chuda i idealna.
A to wcale tak nie jest 🙂 Każdy jest piękny i rozmiar nie gra tutaj roli ( no chyba, że jest to już chorobliwa otyłość i lub chorobliwa chudość – z tym trzeba walczyć – dla własnego zdrowia).
Ja już ten pęd mam za sobą – chorowałam przez wiele lat na anoreksję 🙁
nie widać po tych pania ze to plus size hehe 😀 pozdrawiam
nikolaa123.blogspot.com
Zdjęcia są przepiękne. Muszę przyznać Ci rację, niestety, świat kocha kontrowersję. Bycie zwyczajnym, uniwersalnym, powszechnym, middle nie ma miejsca. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Przyjemne zdjęcia 🙂 Ja osobiście mam jakąś dziwną być może dla niektórych formę współpracy z modelkami. Zawszę pokazuję im wszystkie zdjęcia jakie powstały podczas sesji i one same wybierają te, które polecą do postprodukcji. Wiem po prostu, że każdy człowiek ma inne spojrzenie na zdjęcie i swoją pracę 🙂 A odnosząc się do posta… dla mnie każda kobieta jest piękna. Bo mimo wszystko piękno to nie tylko powłoka, a także to co się ma w środku… i takie piękno chciałabym umieć w jakiś sposób również zawierać na swoich fotografiach 🙂
Pozdrawiam 🙂
http://bitemedrinkmeeatme.blogspot.com/
Modelka plus size to niby ta gorsza,stąd musi być nazywana modelką "z dodatkiem – plus size". Po prawdziwa modelka to ta zagłodzona. Taka opinia wciąż panuje wśród większości ludzi. Szkoda. Bo pewnie jeszcze taki pogląd zostanie długo,mimo że próbuje się to zmienić.
PS. świetne zdjęcia 😉
świetny post.zakochałam się w tych zdjęciach,są przepiękne!
Dziękuję ^_^
To, że ktoś jest ,,inny'' niż my nie oznacza, że jest gorszy 🙂 Fajny wpis 🙂
Pozdrawiam, A.
http://agrafka-blog.blogspot.com/
Super blog, sama jestem początkującą modelką. To że modelka jest "plus size" to nie znaczy ze jest gorsza. Ja osobiscie bardzo bym chciala przytyć, ale mam szybką przemianę materii..
Moja mama ma kłopot, bo jest stanowczo za chuda, je bardzo dużo i chciałaby przytyć, dlatego widząc dziewczyny, które mają ładne ciało i mówią, że chcą być chudsze, to robi mi się żal, bo niektórzy ludzie walczą o to, aby tak wyglądać jak one…
malusiawerusia.blogspot.com
Piękne zdjęcia 🙂 Uważam że modelki "plus size" są bardziej fotogeniczne, oraz przedstawiają świat taki jaki jest naprawdę.
Według mnie kobieta musi mieć krągłości. Przecież trzeba mieć za co złapać, a nie tylko skóra i kości. Po za tym nie tylko wygląd jest ważny i mimo wszystko najważniejsze jest wnętrze bo to ono utrzymuje znajomość. Pozdrawiam i zapraszam do mnie: http://majestatyczniee.pl
moim zdaniem kobiety z krągłościami wyglądają o wiele lepiej, ciekawe zdjęcia:)
http://klamaolda.blogspot.com
Śliczne fotki!! Pozdrawiam! ?
Piękne zdjęcia!
Ciekawy post ♥
Bardzo podoba mi się Twój design bloga.
Bardzo ciekawe zdjęcia; )
Wspaniałe zdjęcia <3 !
agnesssja.blogspot.com
Świetny pomysł na sesje retro! A zdjęcie z ciążowym brzuszkiem jest pełne ciepła. Widać , że kochasz fotografować, potrafisz wydobyć piękno ze swoich modelek!
Świetnie, że poruszasz temat modelek plus-size! Nie rozumiem dlaczego przemysł medialny zdominowały anorektyczne dziewczyny, które wyglądają jakby od kilku lat były uzależnione od kokainy.
Jaka piękna sesja w stylu retro! Bardzo mi się podoba! 🙂
Swietny post ! Piekna sesja zdjęciowa <3
Bardzo ładny post no i super zdjęcia 🙂
Moja mama także jest PLUS SIZE i nie widzę, aby była gorsza! 🙂 Jest mega pozytywną osobą. Zdjęcia są bardzo ładne modelka także! 🙂
Absolutely moving and stunning photo shoot. From costumes, to set, to models this is well thought out and really captures an era!
Świetny post ! Nie rozumiem tego typu określeń. Uważam, że piękna nie określa waga a osobowość .
Pozdrawiam,
makelifesimpleandbetter.blogspot.com
Świetny post. Każda kobieta jest piękna na swój sposób. Niesamowite są te zdjęcia ??
Super sesja! Według mnie nie powinno być nawet takiej kategorii jak plus size myślę, że po prostu niektórym paniom nie jest miło gdy ktoś może kupić daną rzecz a one nie.
Ja w ogóle nie wiem co określenie "plus size" ma oznaczać? Przecież rozmiar ubrania to pojęcie względne, tzn. każdy ma swój, więc o jakim plusie mówimy? 😉 Pani na zdjęciach wygląda rewelacyjnie 😉 I nie rozmiar się liczy a charakter 😉
Piękna sesja i widać, że dziewczyny mają charakter:D Moim zdaniem one mają normalne figury 🙂
Niesamowite zdjęcia, piękne, naturalne… Napatrzeć się nie mogę
Kobieta sama w sobie jest pięknem. Nie ważne ile waży. Akceptacja siebie jest ogromnie ważna. Piękno jest w osobowości i naszej głowie – a nie w ciele. Niestety dużo osób tego niedostrzega. Piękna sesja! Gdybyś mieszkała bliżej z chęcią umówiłabym się z Tobą na zdjęcia 😉
Cudowne sesje! Masz talent! 🙂
Ja duzo chetniej przegladam sesje modelek ktore wygladaja "normalnie" – tznc nie sa wychudzone itp. Wedlug mnie takie zdjecia wygladaja o wiele lepiej 😉
Nie znoszę tego, że każdy kto nie nosi rozmiaru 34/36 jest uważany za grubego. To chore. Całkowicie popieram cię, modelki nie powinny być wieszakami. Kobiece kształty są boskie!
Piękne zdjęcia i piękne modelki 🙂
Świetne zdjęcia tak jak i post
Podoba mi się sesja i utrzymanie całego klimatu zdjęć w tym samym temacie. Co do modelek plus size, zmienia się to, chociażby Ashley Graham:)
Kocham zdjecia tego typu , post bardzo motywujacy x
http://klaudiaandmylife.blogspot.co.uk/
Wiadomo, że postrzeganie szczupłych modelek jako ideałów należy do pań… Ja jestem jedną z (chyba) nielicznych, które uważają, że kobieta lepiej wygląda jak ma trochę ciałka 😉 To, że ktoś nosi rozmiar 38 czy 40 nie oznacza, że jest "gruby". Poza tym bardzo nie lubię, kiedy jest się ocenianym poprzez wygląd :/
Zdjęcia rewelacyjne 🙂
Świetny klimat, super !
Fajny wpis a zdjęcia robią ogromne wrażenie, chociaż nie powiedziałabym, że modelka, która na nich występuję to modelka plus size.
http://dobieramypodklady.pl/
Te zdjęcia są piękne i eksponują w kobietach piękno. Masz niezwykły talent, bo wydobywasz to, co ukryte i pokazujesz to światu 🙂 Świetne oko, sama bym chętnie pozowała bo to, co robisz z ludźmi to jakaś magia!
Pozdrawiam cieplutko 🙂
Dziekuje :*
Świetna, klimatyczna sesja! Bardzo dobrze wystylizowana! Modelki powinny mieć zdolności aktorskie ale o to dość ciężko.
Sesja świetna, a Pani na zdjęciach nie wygląda na “plus size”
W dzisiejszych czasach kanony piękna zostały zmienione i moim zdaniem na nie korzyść całego społeczeństwa. Myślę jednak, że każdy powinien robić to co chce i to co go spełnia. Podziwiam kobiety, które nie poddają się w swoich celach.
Doskonała sesja 🙂 Przepiękne zdjęcia, jak z filmów 🙂 Jestem zachwycona 🙂
Piękne kolory tej sesji.
Bardzo ciekawa sesja, moje ulubione klimaty. 🙂 A piękno może być ukryte w małych i dużych, trzeba umieć je wydobyć, to wszystko. 🙂
Bookendorfina
Klimatyczna sesja 😉
Zdjęcia są magiczne!
Moda na anorektyczne modelki chyba mija, czy się mylę
Hm – od siebie bym dorzuciła że z tymi rozmiarami to nie jest tak że jak modelka ma 42 rozmiar to jest grubsza – zależy od wzrostu. Przy wzroście ponad 180cm oznacza normalny wygląd. Modelki tzw. plus size które jak dla mnie są po prostu otyłe muszą mieć co najmniej rozmiar 48.
Po ciąży przy wzroście 182, miałam niewielką nadwagę (ok.83kg) nosiłam rozmiar 44/46. Natomiast nigdy nie mieściłam się w 36 a byłam naprawdę bardzo szczupła (60kg).